Architekci wnętrz zauważyli, że coraz chętniej do aranżacji zapraszamy żywe, intensywne kolory, które jeszcze kilkanaście lat temu nie miały prawa bytu w naszych domach i mieszkaniach. Obok nasyconych odcieni bardzo optymistycznej pomarańczy oraz żółci, a także ognistej czerwieni, w wielu salonach gości kobalt, szmaragd oraz niezwykle tajemniczy, jakkolwiek pobudzający wyobraźnię fiolet będący mieszanką ekspresyjnej czerwieni i spokojnego, chłodnego błękitu. To jedna z ulubionych barw osób o wrażliwej naturze, kolorystyczna muza artystów oraz odcień najchętniej wybierany przez ludzi o bardzo dobrej intuicji, którzy nie boją się spojrzeć w głąb własnej psychiki i potrafią jednocześnie służyć bezinteresowną pomocą wszystkim potrzebującym wsparcia. Fiolet w pastelowych tonacjach posiada właściwości kojące i uspakajające, sprzyja odpoczynkowi i regeneracji sił. Jego bardziej intensywne odcienie od fiołkowego, poprzez jagodowy na kolorze bakłażana kończąc pobudzają natomiast układ nerwowy, motywując do kreatywnego myślenia i dodając energii do działania. Jako ciekawostkę możemy przytoczyć fakt, że fiolet był ulubioną barwą Kleopatry i za jej sprawą w starożytnym Egipcie symbolizował czystość myśli i głęboką wiarę.
Piękno podszyte luksusem
W dawnych czasach kolor fioletowy był atrybutem władzy. Zarezerwowany jedynie dla arystokracji i duchowieństwa przez kilkaset lat kojarzony był z luksusem nieosiągalnym dla przeciętnego człowieka. Co było przyczyną takiego stanu rzeczy? Odpowiedź wydaje się bardzo prosta – bardzo wysoka cena fioletowego barwnika zwanego purpurą tyryjską. Był on pozyskiwany z rozkolca. Do wyprodukowania 1 grama pigmentu potrzebnych było aż 800 sztuk wspomnianego powyżej ślimaka morskiego, zamieszkującego ciepłe morza.
Dziś fiolet stał się ogólnodostępną barwą, po którą sięgają bardzo chętnie miłośnicy odważnych, a jednocześnie pełnych elegancji wnętrz. Jest kolorem, który perfekcyjnie sprawdzi się w każdym salonie. Jego pastelowe odcienie wniosą do pomieszczenia spokój i harmonię sprawiając, że zagości w nim ciepły, rodzinny klimat. Perfekcyjnie będą komponować się z meblami w rozmaitych odcieniach. Nutę kontrastu wniosą więc szare komody i witryny akcentujące wytworny charakter pomieszczenia, sprzyjające nowoczesnym aranżacjom.
Ich największymi konkurentami okażą się meble w kolorze bieli, które w połączeniu z przeszkleniami oraz chromowanymi wykończeniami nadadzą wnętrzu minimalistyczny, nieco industrialny charakter.
Przytulną atmosferę wykreują natomiast meble w odcieniach brązu, które staną się perfekcyjną opcją dla wszystkich fanów przestrzeni urządzonej w stylu rustykalnym.
Przypominamy, że kluczową rolę w każdym salonie odgrywają komplety wypoczynkowe. Pamiętajcie, że decydując się na ściany oraz dodatki w kolorze rozbielonego fioletu dajecie zielone światło zarówno jasnym kanapom i narożnikom w odcieniach śnieżnej i złamanej bieli oraz jasnej szarości, jak również sofom w tonacjach ciemnego brązu i grafitu.
Jeśli w kręgu Waszych preferencji pierwszeństwo przypada kontrastom, możecie pokusić się o kompozycję lawendowych ścian i kompletu wypoczynkowego w kolorze głębokiej bieli, który wniesie do Waszego salonu szczyptę luksusu i awangardy.
Ekspresyjne tło dla wysublimowanej elegancji
Oprócz pastelowych tonacji, coraz większą popularnością cieszą się nasycone odcienie fioletu. Dekoratorzy wnętrz przestrzegają jednak, że jakkolwiek urzekają swoim wysublimowanym pięknem, to mogą okazać się nieco kapryśne. Użyte w nadmiarze często powodują efekt przytłoczenia, mogą także wpływać niekorzystnie na samopoczucie przebywających w nich osób stając się przyczyną rozdrażnienia i nerwowości. Z tego względu optymalnym rozwiązaniem jest połączenie ich z jaśniejszymi kolorami. Doskonałym sposobem może okazać się ozdobienie dobrze naświetlonej, reprezentacyjnej ściany salonu jagodowym fioletem, podczas gdy pozostałe będą oscylować wokół świetlistych tonacji – bieli, ecru, delikatnej szarości czy beżu. Podpowiadamy, że na tle ściany w kolorze intensywnego fioletu będą znakomicie prezentować się meble oraz komplety wypoczynkowe w jasnych odcieniach.
Miłośnicy niebanalnych, wyrazistych aranżacji mogą natomiast rozważyć wybór żółtej kanapy czy narożnika, która rozjaśni pomieszczenie i wniesie do niego potężną dawkę radości i optymizmu.
Słodki smak fioletu
Na koniec chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na fioletowe dodatki. Jeśli w Waszym salonie dominują spokojne, chłodne barwy, wśród których na prowadzenie wysuwają się oczywiście bardzo modne w ostatnim czasie szarości, a także nieśmiertelne połączenie czerni i bieli, to może warto zaprosić do niego odrobinę pozytywnej energii i pomyśleć o fioletowych akcesoriach. Lawendowe poduszki na grafitowej kanapie, jeżynowe zasłony, czy śliwkowe bibeloty sprawią, że wszystkimi zmysłami poczujecie doskonały smak fioletu, który każdego dnia będzie Was inspirował do delektowania się niebanalną aranżacją.