Jesteście szczęśliwymi właścicielami domu z poddaszem? Być może zastanawiacie się, w jaki sposób wykorzystać powierzchnię pod skosami? Zapewniamy Was, że ograniczona wysokość pomieszczenia wcale nie wyklucza ciekawej i nieszablonowej aranżacji. Poddasze to świetne miejsce na sypialnię, pokój dziecka, przestrzeń rekreacyjną, a nawet salon. A czy zastanawialiście się kiedyś, że może ono stanowić również doskonały pomysł na urządzenie przytulnego gabinetu? Odizolowane od reszty domu zagwarantuje Wam maksymalny komfort pracy i sprawi, że świetnie wykorzystacie przestrzeń. Brzmi ciekawie, ale nie wiecie, jak zrealizować projekt gabinetu pod skośnym dachem? Postaramy się dziś dostarczyć Wam garść inspiracji i zachęcić do aranżacyjnych eksperymentów.
Miejsce pracy i przestrzeń dla realizacji własnych zainteresowań
Zmieniający się tryb życia sprawił, że nierzadko, sporą część pracy wykonujemy w domu. Zdarza się również, że to właśnie cztery kąty stanowią jednocześnie miejsce pracy i odpoczynku. Praca niewymagająca wychodzenia z domu przestała być przywilejem artystów czy architektów. Dotyczy ona chociażby zawodów ściśle związanych z branżą informatyczną oraz osób prowadzących własną działalność. Gabinet w domu, oprócz miejsca do wykonywania obowiązków zawodowych może stać się także doskonałą przestrzenią, w której będziecie mogli spokojnie realizować swoje pasje, czy w spokoju poczytać książkę. Możecie także wykorzystać go jako miejsce, w którym posurfujecie po Internecie czy podliczycie domowe wydatki. Bez względu na to, do czego właśnie Wam posłuży gabinet, gwarantujemy Wam, że odpowiedni, przemyślany design stanie się sprzymierzeńcem każdego rodzaju pracy.
Po pierwsze – odpowiednie oświetlenie
Podstawowym aspektem, jaki powinniście wziąć pod uwagę organizując przestrzeń do pracy na poddaszu jest odpowiednie oświetlenie. Podpowiadamy Wam, że optymalnym rozwiązaniem są okna połaciowe zamontowane na przeciwległych płaszczyznach dachu, dopełnione przez okna w ścianie. Rozwiązanie tego typu jest absolutnie konieczne dla wspomnianych powyżej artystów plastyków czy architektów, dla których kluczową rolę podczas wykonywania pracy pełni odpowiednie oświetlenie. Światło dopływające z kilku stron stanie się bardziej równomiernie i nie będzie męczyć Waszego wzroku. Zastanawiacie się jaka powinna być ilość okien w dachu? Normy budowlane mówią wyraźnie, że w pomieszczeniach użytkowych na poddaszu powierzchnia okien w świetle ościeżnic powinna być nie mniejsza niż 1/8 powierzchni podłogi. Okna połaciowe można przy tym montować jedno przy drugim lub zachowując między nimi odległość. Nie zapominajcie także, że światło słoneczne umożliwi Wam pracę jedynie w ciągu dnia. Zimą, kiedy ciemności towarzyszą nam od późnych godzin popołudniowych warto zadbać o optymalne, sztuczne źródła światła – niezbędne również dla osób, które lubią pracować wieczorami, kiedy domownicy szykują się już do snu. Podpowiadamy, że możecie postawić na centralne oświetlenie w postaci jednego żyrandola lub pokusić się o kilka lamp wiszących w najwyższym punkcie dachu. Bez względu na to, które rozwiązanie bardziej przypadnie Wam do gustu, nie zapominajcie o dodatkowych punktach oświetleniowych. Obowiązkowym elementem stanie się lampa biurkowa. Możecie także pomyśleć o niebanalnej lampie stojącej czy niewielkim kinkiecie, które wprowadzą do pomieszczenia przytulną atmosferę.
Po drugie – styl odpowiadający Waszym oczekiwaniom
Planując aranżację gabinetu na poddaszu koniecznie zastanówcie się nad tym, jaki rodzaj aranżacji najlepiej trafia w Wasz gust. Lubicie minimalistyczne, nowoczesne wnętrza? Doskonale! Wybierzcie więc biurko o prostej, lakonicznej formie. Świetnie sprawdzi się model łączący w sobie drewniane i metalowe elementy. Dopasujcie wygodny i jednocześnie designerski fotel. Dokumenty i książki umieśćcie na stylowych regałach. Nie zapominajcie o przeszkleniach i chromowanych detalach, które podkreślą charakter Waszej aranżacji. Pamiętajcie, że podczas pracy należy Wam się chwila odpoczynku. 
Wygodna skórzana kanapa o surowym zarysie bryły oraz szklany stolik kawowy OM - gabinet - 2pozwolą Wam stworzyć kącik idealny w chwilach wytchnienia. Nowoczesne wnętrza wymagają ponadto odpowiedniej kolorystyki. Świetnie w tej kwestii sprawdzi się zarówno ponadczasowa czerń oraz biel, jak i delikatna szarość, która od kilku lat gości na szczycie aranżacyjnych trendów. Preferujecie cieplejszą kolorystykę? Co powiecie zatem na łagodny beż, doskonale kontrastujący z czarnymi lub grafitowymi meblami? Gwarantujemy, że efekt przerośnie Wasze oczekiwania! Jeśli natomiast jesteście fanami rustykalnego designu, nie bójcie się zaprosić go również do gabinetu. Zadbajcie o drewnianą podłogę, wykorzystajcie widoczne elementy więźby dachowej.
Dokumenty ukryjcie w stylowych komodach, które dzięki odpowiedniej wysokości zmieszczą się nawet pod skosami. Możecie wybrać kunsztownie rzeźbione modele lub sięgnąć po meble lakierowane na wysoki połysk, które dodatkowo rozświetlą Wasze wnętrze. Nieodzownym elementem gabinetu będzie ponadto drewniane biurko oraz wygodny fotel o zaokrąglonej bryle. Miejsce dla odpoczynku stworzy natomiast pluszowa kanapa nakryta narzutą wykonaną z naturalnej tkaniny i wyłożona puszystymi poduszkami oraz niewielki, drewniany stolik, na którym postawicie kubek z gorącą herbatą. Lubicie bibeloty? Śmiało zaproście je również do gabinetu! Wszak to miejsce, które w całości będzie należeć do Was, więc najważniejszy w jego aranżacji będzie Wasz zmysł estetyki.
Jasna, czy ciemna – kilka słów o barwie ścian
Na koniec chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na kwestię kolorystyki ścian oraz podłóg. Jeśli macie do dyspozycji dużą, odpowiednio doświetloną przestrzeń, możecie bez obaw eksperymentować z kolorami. Doskonale sprawdzą się tutaj jasne tonacje, jak i głębokie nasycone barwy. Bordo, fiolet, brąz rozjaśnione przez meble w odcieniach bieli, beżu czy popielatej szarości pozwolą Wam stworzyć nieszablonową przestrzeń, idealną do pracy. Dysponujecie poddaszem o niewielkim metrażu? Zdecydowanie postawcie na jasne barwy, które optycznie powiększą Wasz gabinet i rozjaśnią panujący w nim mrok. Obok zawsze modnej bieli, ściany możecie pomalować na łagodne odcienie brązu, czy szarości. Nie zapominajcie o pastelach! Rozbielony błękit, zieleń czy pomarańcz to świetna opcja nie tylko do salonu, ale także do gabinetu. Unikajcie natomiast jaskrawych kolorów. Intensywna czerwień czy rażąca żółć być może dodadzą Wam energii do działania, ale jednocześnie sprawią, że po kilkunastu minutach pracy poczujecie ogólne zmęczenie i rozdrażnienie.